Dnia 25.11.2007 r. uznałem, że warto będzie stworzyć własnego bloga traktującego o parkour.
Przyznam się, że nie jest to projekt opracowany szczegółowo, z planem rozwoju itp. więc kokosów nie oczekujcie
W mojej głowie kłębi się mnóstwo myśli, bo jednak PK zdominowało moje życie w równym stopniu jak szkoła, czy rodzina. Wiele z tych przemyśleń zostaje zapomnianych, a niektóre bywały naprawdę błyskotliwe i niebanalne (skromność :). Może będzie to poradnik dla nowicjuszy, może stanie się on kolejną inspiracją dla wyjadaczy, może w ogóle się nie rozwinie, albo zostanie zapomniany przez traceurów… Jak będzie, tak będzie. Zobaczymy.
Od razu chcę też zaznaczyć, że nie mam na celu powielania łódzkiego konceptu Belki i Strzały. Oni mnie jedynie zainspirowali, a ja nie mam zamiaru konkurować Z resztą każdego zapraszam na ich, zapewne wiele ciekawszy blog.
Pozdrawiam.
Misiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz